Autor Wiadomość
Agnieszka
PostWysłany: Czw 14:50, 05 Lut 2009    Temat postu:

Ja dzisiaj miałam przyjemność zdawać egzamin praktyczny. Zgadzam się, że towarzyszy temu stres niesamowity Razz po raz pierwszy w życiu lewa noga przy stracie na łuku latała mi jak szalona a ja nie mogłam kompletnie nad nią panować Razz miałam to ogromne szczęście, że trafił mi się (nie wiem jak dobrze określić) LUDZKI egzaminator Very Happy Pan bardzo młody, wysoki i przemiły Razz na samym początku pomyślałam sobie " jak taki miły na początku to pewnie z usmiechem na ustach powie mi 'niezdane' " wtedy obleciał mnie jeszcze większy strach!! Pan omówił ze mną wszystkie zasady obowiązujące mnie i stwierdził że mam się tak nie denerwować Smile po czym usłyszałam że mam otworzyć maske i omówić płyny Smile poszło dobrze o żadne szczególiki nie wypytywał! następnie światła omówiłam na zasadzie on kazał włączyc i sprawdzić czy świecą Smile kolejny był łuczek i górka- z czym nie było najmniejszych problemów Smile gdy już wyjechałam na miasto to pomyślałam "dobra jak tu obleje to mniejszy wstyd..huh..." Razz nie bedę opisywać całej trasy mojego egzaminu powiem tylko, że sielanka to to nie jest ale jeżeli ktoś trafi na tego egzaminatora co ja to wystarczy jedynie, że będzie dobrze jechać i stosować sie do zasad ruchu drogowego Smile nie czepia się, mozna z nim porozmawiać na luzie...no egzaminator wymarzony Very HappyVery Happy
życze powodzenia wszystkim zdającym:)
bez obaw dużo bajek w tych strasznych potworach egzaminatorach:P
Gość
PostWysłany: Wto 19:41, 27 Sty 2009    Temat postu:

jeżeli nie powstrzymam się i (w przypadku kiedy egzaminator faktycznie zajdzie mi za skóre) powiem mu coś w bardziej dosadny sposób to jestem już totalnie spalony w opolskim wordzie i mam se zdawac egzamin w innym mieście? Laughing
fred77
PostWysłany: Pon 15:13, 26 Sty 2009    Temat postu: Niektórych egazminatorów można znaleźć na Naszej Klasie!!!!

Niektórych egazminatorów można znaleźć na Naszej Klasie!!!!
Wtedy bez problemu można sobie ich pooglądać i odrazu można zobaczyć jak mu z oczu patrzy.
aha
PostWysłany: Pon 15:10, 26 Sty 2009    Temat postu:

Ja również miałam przyjemnośc z tym panem.Wrażenie robi miłe ale po długiej jezdzie potrafi oblać i nie warto przy nim jeżdzić "dynamicznie".Mnie oblał za taką właśnie jazdę.zdałam za trzecim razem. Życze wszystkim powodzenia.
ktoś tam
PostWysłany: Pon 14:48, 26 Sty 2009    Temat postu:

Nie życzę nikomu żeby trafił na Arkadiusza R. ten koleś z uśmiechem na twarzy powiedział mi ze nie zdałem po 50! minutach trwania egzaminu... i dobra rada: uważajcie z nim na światłach nawet nie próbujcie przejeżdzac na żółtym mimo że wiadome jest ze zdążycie...
dziadek
PostWysłany: Pon 14:43, 26 Sty 2009    Temat postu: egzaminator

Witam. Nie miałem zamiaru opisywać mojego egzaminu bo trochę się wstydziłem gdyz zabrali mi prawko za punkty ale nie mogę tego zostawić tak bez echa. Mam juz swoje lata prawko zrobiłem 25 lat temu mam firmę poruszam sie autem dużo i często po polsce i europie. I okazało sie że nie zdałem egzaminu z jakich powodów opisałem wcześniej ale prawdziwym powodem był egzaminator. Pan który egzaminuje na srebrnym fordzie ( jedyny taki na egzaminach ) Od poczatku był niemiły nieprzyjemny i negatywnie nastawiony do mnie i do tego co robi. Nie wiem jak sie nazywa, karteczkę wywaliłem ale wiem jedno, ja to zdam bo muszę, ale współczuje tym wszystkim młodym ludziom którzy musza przechodzić przez takie egzaminy przy których matura, sesje egzanminacyjne to pikuś. Pozdrawiam i życzę powodzenia.

Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group