 Wysłany: Wto 14:43, 03 Lis 2009 Temat postu: |
|
| Też zdałam za pierwszym razem, ale egzaminator wysoki sztyn nie wyglądałna zaspanego z tego co mówił a nadawał prawie cały czas ( więcej niż Pan Tomek ) wynikało że robię tyle błedów że nie zdam dlatego byłam naprawdę zaskoczona jak pogratulował mi na koniec. Oprócz Pana Tomka też jeździłam z Panem Robertem, ale ten akurat za dużo się nie odzywał. Przesyłam dla obu podziekowania i pozdrowienia dla Pani Moniki ze strażaka ( krówki były super ) | |
| Wysłany: Śro 20:22, 23 Wrz 2009 Temat postu: Zdane |
|
Chciałem nabazgrać tutaj już duuuużo wcześniej,ale jakoś forum znikło,a potem wypadło mi z głowy 
Cóż,więc zacznę od tego,że zdałem za pierwszym razem,tak naprawdę nie jest ciężko zdać,potrzeba tylko więcej luzu Długo nie czekałem,wywołany zostałem jako pierwszy,więc mniejszy stres(chyba?),trafiłem na egzaminatora,która wydawał się być deczko znudzony swoją pracą,bo myślałem,że zaraz zaśnie na stojąco jak tłumaczył mi reguły 
Krótkie sprawdzenie świateł przeciwmgielnych i płynu w chłodnicy i lecimy na łuk,tutaj bez żadnych problemów,potem górka i ruszamy na miasto. Parkowanie prostopadłe na parkingu przy Pużaka w stronę Castoramy,zawracanie przy Savii,ogólnie gładko poszło aż sam się zdziwiłem,że stres mnie nie zjadł Na koniec triumfalny powrót do WORD-u i parkowanie skośne,gdzie uderzyłem w krawężnik podjeżdżając do przodu(chyba z podekscytowania,trochę potrzęsło )
I....tyle. Wielki podziękowania należą się panu Mirkowi,które mnie tak wyszkolił,chociaż na początku nie do końca byłem zadowolonych z ram czasowych,jednak w żadnym wypadku nie przeszkodziło to w kursie
Cierpliwość to jego największy atut Oczywiście nie można również zapomnieć o panu Robercie z Renówki-w dniu egzaminu,mając jeszcze 2h,ruszyłem bez świateł,zwrócił mi uwagę i pamiętałem o tych światłach już cały dzień
No i jechałem podobną trasą co na egzaminie i oczywiście zrobiłem ten sam mały błąd w oby przypadkach ^^ No,trochę się rozpisałem..... Dodam jeszcze,że kumpel,który również robił prawko w Strażaku,też zdał ostatnio za pierwszym razem,więc coś w tym musi być |
|